Reklama

AliExpress WW

piątek, 10 listopada 2023

Roboty w Służbach Publicznych: Nowe Horyzonty Technologii i Wyzwania dla Swobód Obywatelskich

W ostatnich latach, zaawansowane technologie, takie jak psy-roboty, zaczęły rewolucjonizować różne sektory życia publicznego, w tym służby mundurowe. Z jednej strony, te innowacje obiecują zwiększenie bezpieczeństwa i efektywności operacji, ale z drugiej, rodzą pytania dotyczące swobód obywatelskich i prywatności.

Przykładem pozytywnego zastosowania tych technologii jest sytuacja w Los Angeles, gdzie pies-robot pomógł policji w rozwiązaniu groźnej sytuacji związanej z mężczyzną, który zajął autobus. Jego obecność przyczyniła się do pokojowego zakończenia incydentu. To pokazuje, jak roboty mogą być skutecznym narzędziem w zapobieganiu przemocy i deeskalacji konfliktów.

Jednakże, gdy spojrzymy na Nowy Jork, widzimy inne oblicze tej technologii. Obawy mieszkańców i naciski polityczne doprowadziły do rezygnacji z wykorzystania psów-robotów przez policję. Krytycy podkreślają, że takie maszyny mogą zagrażać prywatności i zmieniać dynamikę interakcji między policją a społecznością.

Jest to szczególnie ważne w kontekście Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA, który rozważał użycie psów-robotów do patrolowania południowo-zachodniego odcinka granicy. Wytrzymałość tych urządzeń i ich zdolność do pracy w ekstremalnych warunkach czynią je atrakcyjnymi dla zadań wojskowych i granicznych.

Firmy takie jak Boston Dynamics i Ghost Robotics przodują w produkcji tych zaawansowanych maszyn. US Space Force już testuje roboty typu Quadruped Unmanned Ground Vehicles (Q-UGV), które mogą operować zarówno w trybie autonomicznym, jak i być sterowane zdalnie.

Te przykłady rzucają światło na dylemat, przed którym stoimy: jak zbalansować korzyści płynące z wykorzystania zaawansowanej technologii w służbach publicznych z potrzebą ochrony swobód obywatelskich i prywatności. Eksperci wskazują, że w trybie autonomicznym roboty idealnie nadają się do powtarzalnych czynności, ale ich zdolność do działania w nagłych wypadkach podnosi pytania etyczne i prawne.

W kontekście rosnącej obecności robotów w życiu codziennym, ważne jest, aby społeczności, ustawodawcy i technolodzy współpracowali nad tworzeniem ram prawnych i etycznych regulujących użycie tych technologii. Ważne jest, aby technologia służyła społeczeństwu, a nie działała na jego niekorzyść.

W miarę jak te technologie będą się rozwijać, społeczeństwo musi być czujne i aktywne w debacie na temat ich użycia. Tylko w ten sposób możemy zagwarantować, że korzyści płynące z zaawansowanej robotyki będą współistnieć z ochroną naszych podstawowych praw i wolności.

Poniżej inny robot od Boston Dynamics

czwartek, 9 listopada 2023

Burger Drwala - ludziom odpie***la

Kanapka drwala z McDonald's stała się przedmiotem ogólnonarodowej dyskusji – nie lada wyczyn dla zwyczajnej bułki z mięsem. Obserwujemy jak wielkie kolejki, niczym węże, wiją się przed restauracjami fast food. W tle tego wszystkiego, nieubłaganie rosnąca inflacja nie omija nawet kanapkowego menu. Tanie chwile przyjemności kulinarnej odchodzą w przeszłość, a ja nadal nie mogę pojąć tego zbiorowego szaleństwa. Dlaczego tłumy godzą się stać godzinami, by potem, w pośpiechu i często na stojąco, skonsumować kanapkę, która jest w gruncie rzeczy kulinarnej piramidy – napompowaną tłuszczami nasyconymi i szybkimi węglowodanami. Z jednej strony mamy tę rzeszę, dla której fast foodowe nowości to nieodzowny rytuał. Z drugiej – chór krytyków, przekonanych, że w cenie takiej kanapki mogą mieć kraftowego burgera z lokalu podbijającego miejską scenę gastronomiczną. Dyskurs sprowadza się do bitwy o bułkę, tłuste mięso, sos i kilka liści sałaty. Ironia sytuacji leży w tym, że w tych samych kwestiach gustu co do burgerów, odnajdujemy odbicie naszego podejścia do życia – szybko, na wynos, bez głębszego zastanowienia.

Wartościowa dyskusja może dotyczyć smaku, jakości, czy nawet wpływu na zdrowie, lecz zabiera nas ona od prostszej, lecz ważniejszej kwestii: czasu i jego wartości. Stanąć w kilometrowej kolejce po kanapkę – dla mnie, nawet jako konesera wszelakich smaków, to pomysł absurdalny. To prawo każdego – jeść lub nie jeść, co tylko dusza zapragnie. Ale pamiętajmy, że czas, który mamy, jest naszym najcenniejszym zasobem i wybór, jak go spędzamy, definiuje nas o wiele bardziej niż chwilowe zachcianki kubków smakowych

Patrząc z perspektywy czasu... Czy ja mając 15 lat byłem podobnie zjebany?

Nie mogę się oprzeć gdy słucham takiego pierdolenia. Jesli nie wiesz co powiedzieć, mów o pogodzie, klimacie i innych bzdurach. Ale nie wchodź w tematykę społeczną gówniarzu. Zwłaszcza, gdy mówisz o prawach człowieka i prawach kobiet na jednym wdechu. Chyba, że w obecnej poprawno-politycznej nowomowie, kobieta to już nie człowiek.

To tylko dowodzi, że edukacja schodzi na psy i tworzy takie intelektualne kadłubki. Żadnych przemyśleń, tylko wyświechtane slogany powtarzane wzorem papugi. Można gadać o niczym i czas antenowy zleci. Po co komu treść jak wystarczy sama forma.

Co jest nie tak z ludźmi? Czy większymi zjebami są protestujący aktywiści, czy zwyrol, kóry do nich strzela, gdyż blokuja mu przejazd.

Pytanie "Co jest nie tak z ludźmi? Dlaczego tyle agresji?" jest gorzkim odzwierciedleniem narastających napięć społecznych, które czasem prowadzą do tragicznych wydarzeń. Wtorkowe zdarzenie na autostradzie panamerykańskiej w dystrykcie Chame w Panamie rzuca światło na problematykę konfrontacji wartości ochrony środowiska z osobistymi frustracjami i przekonaniami jednostek. Ekoaktywiści, którzy zablokowali trasę, byli motywowani chęcią ochrony terenów naturalnych przed eksploatacją przez kanadyjską firmę górniczą. Ich działania miały na celu zwrócenie uwagi na długoterminowe skutki takiej inwestycji dla środowiska, które ma kluczowe znaczenie nie tylko dla regionu, ale i dla globalnej ekologii. W obliczu tego protestu, Kenneth Darlington, 77-letni emerytowany prawnik i profesor uniwersytecki, postanowił samodzielnie interweniować. W konfrontacji, która nastąpiła, Darlington posunął się do skrajnych działań, które zakończyły się śmiercią dwóch osób. Ten dramatyczny obrót spraw jest alarmującym sygnałem, jak daleko mogą sięgać ludzkie emocje, gdy dochodzi do zderzenia różnych światopoglądów i interesów.

Bezsensowna przemoc, która pojawiła się w tej sytuacji, prowokuje do refleksji nad rolą, jaką w społeczeństwie pełni dostęp do broni. Zwolennicy prawa do posiadania broni argumentują, że jest to podstawowy element obrony osobistej i gwarancji wolności, jednak przypadki takie jak ten wskazują, że łatwość, z jaką broń może być wykorzystana w chwili gniewu lub frustracji, jest poważnym zagrożeniem. Zatrzymanie Darlingtona przez policję i jego tymczasowe aresztowanie to pierwszy krok w procedurze prawnej, która będzie miała za zadanie nie tylko osądzić jego indywidualne działania, ale być może także ocenić szerszy kontekst społeczny i psychologiczny, który do nich przyczynił. To tragiczne wydarzenie otwiera wiele kwestii dotyczących zarówno prawa do protestu, jak i odpowiedzialności za ochronę życia ludzkiego. Jako społeczeństwo musimy się zastanowić, jak możemy lepiej zarządzać konfliktami interesów, unikać eskalacji napięć do przemocy i jak edukować obywateli o odpowiedzialnym posiadaniu i użytkowaniu broni.

środa, 1 listopada 2023

Stare składy wagoników Metra Warszawskiego trafiły do Kijowa.

Kijów, stolica Ukrainy, jest miastem partnerskim wielu miast w Polsce i na całym świecie, w tym Warszawy. Partnerskie stosunki między miastami często obejmują różne formy współpracy, wsparcia w trudnych chwilach oraz wymianę doświadczeń w różnych dziedzinach, takich jak zarządzanie miejskie, kultura, edukacja czy transport. Przekazanie używanych składów metra jest przykładem praktycznej pomocy, która może być świadczona w ramach takiego partnerstwa, zwłaszcza gdy jedno z miast znajduje się w potrzebie – na przykład w wyniku konfliktu lub katastrofy. Warszawa, mająca własną sieć metra, mogłaby zdecydować się na przekazanie starszych składów Kijowowi, jeżeli uznano by, że składy te nadal są w dobrym stanie technicznym i mogą być wykorzystane do poprawy lub rozbudowy infrastruktury transportowej w ukraińskiej stolicy. Wsparcie takie jest często również elementem większej pomocy międzynarodowej lub bilateralnej, szczególnie w kontekście sytuacji w Ukrainie po inwazji Rosji na ten kraj w 2022 roku. Polska i inne kraje na arenie międzynarodowej angażowały się w różnorodne działania pomocowe na rzecz Ukrainy, zarówno na poziomie rządowym, jak i lokalnym. Przekazanie składów metra może być także częścią szerszych inicjatyw pomocy technicznej, obejmujących również szkolenia dla personelu, dostarczanie części zamiennych czy wsparcie w utrzymaniu infrastruktury. Jest to przykład solidarności międzynarodowej, gdzie dobra używane, ale wciąż funkcjonalne, znajdują nowe zastosowanie i przyczyniają się do poprawy życia mieszkańców miasta partnerskiego.