Reklama

AliExpress WW

poniedziałek, 27 listopada 2023

Pracujesz i zarabiasz? Możesz zostać pozbawiony dostępu do pieniędzy.

W obliczu najnowszego wprowadzenia przez szwedzką firmę Doconomy karty kredytowej DO Black, która ustanawia limity emisji CO2 dla swoich użytkowników, rodzą się poważne obawy dotyczące prywatności i wolności osobistej. Ta innowacyjna karta, choć z założenia ma na celu ograniczenie wpływu zakupów na klimat poprzez śledzenie i ocenę emisji CO2, może również stanowić niepokojący krok w kierunku nadmiernej kontroli nad osobistymi wyborami konsumenckimi.

Założenie karty DO Black, by inspirować do zmiany zachowań i służyć jako narzędzie ochrony środowiska, jest szczytnym celem. Jednakże, mechanizm automatycznego blokowania użytkowników po przekroczeniu rocznego limitu emisji CO2, według danych Mastercard, budzi pytania o granice interwencji w prywatne decyzje zakupowe.

To podejście, choć innowacyjne, jest zbyt inwazyjne i naruszające podstawowe prawa do wolności wyboru. Przykład ten rzuca cień na plany Europejskiego Banku Centralnego dotyczące wprowadzenia cyfrowego euro, CBDC, z możliwością programowania ograniczeń transakcyjnych. Prezes ECB, Christine Lagarde, zwraca uwagę na takie funkcjonalności jak blokowanie zakupu alkoholu czy paliwa, które mogą wpłynąć na redukcję emisji CO2, ale równocześnie rodzą obawy dotyczące nadmiernej kontroli i ingerencji w prywatność.

Ta perspektywa rzuca światło na niebezpieczeństwa związane z cyfrową kontrolą nad zachowaniami konsumenckimi i stanowi poważny problem w kontekście ochrony wolności osobistej. Inicjatywy takie jak karta DO Black, chociaż mają za zadanie chronić środowisko, mogą również otwierać drogę do bardziej zasadniczych kwestii dotyczących granic kontroli, prywatności i wolności osobistej w dobie cyfrowej transformacji finansowej.

Zastanawiające jest to, że niektóre aplikacje bankowe "informacyjnie" zaczęły pokazywać zużyty ślad węglowy. Jako pierwszy zaimplementował to Bank Santander. Przypadek?

Najbardziej poj***ne rzeczy o których nie wiedziałeś, czyli zobaczyłeś i już tego nieodzobaczysz. cz. 2 akwarelista na wiatraku

@o_w_morde #akwarelista #joke ♬ dźwięk oryginalny - o_w_morde

sobota, 25 listopada 2023

32 rocznica śmierci Freddiego Mercurego

Wczoraj minęła 32. rocznica śmierci niezapomnianego Freddiego Mercurego, legendarnego wokalisty grupy Queen. Freddie, urodzony jako Farrokh Bulsara w Zanzibarze, stał się ikoną muzyki rockowej, dzięki swojemu niezrównanemu talentowi wokalnemu, charyzmie scenicznej oraz niezapomnianym utworom. Zmarł 24 listopada 1991 roku, zostawiając po sobie ogromną pustkę w świecie muzyki.

Jego wpływ na muzykę rockową jest nie do przecenienia. Utwory takie jak "Bohemian Rhapsody", "We Will Rock You" czy "Somebody to Love" nieustannie inspirują nowe pokolenia fanów i muzyków. Freddie był także pionierem w kwestiach dotyczących akceptacji i różnorodności, otwarcie mówiąc o swojej seksualności w czasach, gdy nie było to powszechnie akceptowane.

Queen, z Mercurem jako frontmanem, zrewolucjonizowała scenę muzyczną. Ich występy, zwłaszcza słynny koncert na Live Aid w 1985 roku, zapisały się złotymi zgłoskami w historii muzyki. Mercury pozostaje symbolem odwagi, indywidualizmu i geniuszu artystycznego.

Dziadek zawstydza brytyjskich policjantów.

Co on mu zrobił, że już się nie podniósł? Obejrzyjcie proszę. Ja nie mogę uwierzyć.

"Kocham cię jak Finlandię" czyli w ch** daleko.

O mega chujowej sytuacji mogą mówić mieszkańcy Petersburga, którzy zapragnęliby odwiedzić stolicę sąsiedniego kraju Helsinki. Najkrótszą drogą lądową jest to niespełna 400 kilometrów. Sprawa jednak się skomplikowała. Finlandia zmęczona operacją hybrydową służb rosyjskich związaną z dyslokacją nielegalnych imigrantów przez granicę do UE, zamknęła swoje granice z tym państwem. Jednak niecałą. W strefie arktycznej pozostało jedyne otwarte przejście. Obecnie jest tam około -30 stopni Celsiusza. Jak zauważył pewien użytkownik platformy x.com. A co ja będę mówił. Jeden obrazek za tysiąc słów.

Ja ze swwej strony mogę zacytować w tytule słowa Roberta Górskiego "Kocham Cię jak Finlandię"

wtorek, 21 listopada 2023

Czy transseksualne kobiety powinny brać udział w konkursach piękności u boku biologicznych kobiet?

W historycznym momencie, konkurs Miss Universe stał się świadkiem bezprecedensowego włączenia do swoich szeregów 22-letniej Rikkie Valerie Kolle z Holandii i 28-letniej Mariny Machete z Portugalii. Obie kobiety, urodzone biologicznie jako mężczyźni, reprezentują znaczący krok w świecie konkursów piękności. Jednak ich udział wywołał burzę reakcji z różnych stron.

@o_w_morde #missuniverse2023 #missportugal2023 #missnederland2023 ♬ Girls Just Want to Have Fun - Cyndi Lauper
Środowiska konserwatywne, jak można się było spodziewać, wyraziły swoje niezadowolenie, postrzegając to włączenie jako odstępstwo od tradycyjnych norm. Ich stanowisko jest zakorzenione w długotrwałych przekonaniach dotyczących płci i standardów piękna. Z drugiej strony, reakcja grup feministycznych była zaskakująco mieszana. Niektóre feministki argumentują, że uczestnictwo kobiet transpłciowych w takich konkursach podważa walki kobiet cisgender i istotę kobiecości. Inne widzą w tym potężne oświadczenie o włączeniu i przełamywaniu barier płciowych. Społeczności LGBT i lewicowe, zwykle rzecznicy włączania i praw mniejszości, znajdują się na nieoczekiwanym rozdrożu. Chociaż część tych grup świętuje reprezentację kobiet transpłciowych w tak prestiżowym wydarzeniu, inni zastanawiają się nad implikacjami, jakie ma to dla szerszego rozumienia tożsamości płciowej i celu konkursów piękności. Ten podział podkreśla złożoną i ewoluującą rozmowę na temat płci, tożsamości i reprezentacji. Dla konserwatystów ich stanowisko jest zgodne z ich światopoglądem, koncentrując się na tradycyjnych rolach płciowych. Jednak krytyka ze strony tych, którzy zwykle opowiadają się za równym traktowaniem wszystkich mniejszości, stawia pytania o spójność i naturę włączenia. Udział Rikkie Valerie Kolle i Mariny Machete w Miss Universe to coś więcej niż konkurs; jest katalizatorem szerszej dyskusji na temat akceptacji, reprezentacji i przyszłości standardów piękna. W miarę kontynuowania debaty staje się jasne, że droga do włączenia i zrozumienia jest złożona i pełna niuansów, wymagająca ponownej oceny długo utrzymywanych przekonań i otwartości na różnorodne perspektywy.

poniedziałek, 20 listopada 2023

Gorący prysznic w krowim moczu.

To jest obrazek, którego juz nie da się odzobaczyć, jednak ma swoje uzasadnienie:
@o_w_morde

Hot shower.

♬ It's My Life - Bon Jovi
Prysznic w moczu garbatego bydła domowego, znanego jako zebu, odbiega od typowych standardów czystości przyjętych w Europie. Dla plemienia Mandari z Sudanu Południowego, które zajmuje się rolnictwem i hodowlą bydła, taka kąpiel często stanowi jedyną metodę na usunięcie zanieczyszczeń z twarzy i ciała.

Należy dodać, że mocz zebu cieszy się uznaniem także w innych rejonach świata. W Indiach, gdzie zebu są traktowane jako święte, jest on powszechnie wykorzystywany. Ajurweda, indyjska tradycja medyczna licząca ponad 5000 lat, uznaje krowi mocz za substancję korzystnie wpływającą na ludzki układ odpornościowy. W Indiach cena litra krowiego moczu może dorównywać cenie litra mleka.

czwartek, 16 listopada 2023

Złoty sracz nadal poszukiwany - Złodzieje w rękach policji

Cała sprawa jest prawie tak zabawna jak w dowcipie z brodą, kiedy to nieobyty prowincjusz zesrał się do waltorni w operze i wszystkich w okolicy przekonywał, że tam w mieście to są złote kible. Okazuje się, ze prawda jest dużo bardziej skomplikowana.

Brytyjska policja aresztowała cztery osoby podejrzane o śmiałą kradzież 'artystycznej' toalety. Bez względu na gust artystyczny, ten przedmiot miał niezaprzeczalną wartość – był wykonany z czystego złota.

Autorstwa włoskiego artysty Maurizio Cattelana, toaleta o prowokacyjnej nazwie 'America' miała być formą 'satyry', podającą do przemyślenia komentarz na temat relacji społecznych. Jednak...

W przeciwieństwie do wielu przykładów sztuki zaangażowanej, ta praca miała namacalną wartość. Wykonana z 18-karatowego złota, jej wartość materialna szacowana była na 4 miliony dolarów. Biorąc pod uwagę medialny rozgłos i sławę, cena rynkowa mogła wzrosnąć do 6 milionów – oczywiście, gdyby ktoś odważył się ją oficjalnie wystawić na sprzedaż.

niedziela, 12 listopada 2023

Najbardziej poj***ne rzeczy o których nie wiedziałeś, czyli zobaczyłeś i już tego nieodzobaczysz. cz. 1 Jezus na bungee

Przedstawiam nowy cykl z gatunku "Najbardziej poj***ne rzeczy o których nie wiedziałeś, czyli zobaczyłeś i już tego nieodzobaczysz" - seria artykułów na blogu, która zagłębia się w świat szokujących i nieoczekiwanych tematów, często balansując na granicy kontrowersji i absurdalności. Dzisiejszy temat: "Obrazoburczy absurd: Jezus skaczący na bungee"

Tu możesz kupić


















Tu możesz kupić

Współczesna kultura, pełna zaskakujących zwrotów i artystycznych eksperymentów, czasami przekracza granice, wprowadzając tematy, które dla wielu mogą wydawać się niestosowne lub nawet obraźliwe. Jednym z takich przykładów jest przedstawienie postaci religijnej, jaką jest Jezus Chrystus, w nietypowych, a nawet absurdalnych sytuacjach. Jedna z takich kreacji to Jezus skaczący na bungee - temat, który wywołuje silne emocje i dyskusje.

Dla osób wierzących, takie przedstawienie może być uznane za bluźniercze. Jezus Chrystus, centralna postać chrześcijaństwa, jest postacią świętą i szanowaną, a jego wyobrażenie w kontekście ekstremalnych sportów może być odebrane jako lekceważenie jego znaczenia i posłannictwa.

Z drugiej strony, w świecie sztuki i kultury, gdzie granice są ciągle przesuwane, takie przedstawienie może być interpretowane jako próba nowoczesnego spojrzenia na postać historyczną lub religijną, przekształcając ją w symbol współczesnych czasów, gdzie wszystko wydaje się możliwe.

Jako osoba niewierząca, mogę spojrzeć na to z dystansem, jednak moja ocena tego konceptu to -10/10. Pomimo braku wiary, jednak mam pewien szacunek dla przekonań innych osób. Sztuka, choć powinna być wolna i nieograniczona, powinna również brać pod uwagę emocje i przekonania widzów. Sztuka może prowokować, ale ważne jest, aby robiła to w sposób, który nie przekracza granic szacunku i empatii.

Podsumowując, "Jezus skaczący na bungee" to temat wywołujący wiele emocji i kontrowersji. Niezależnie od osobistych przekonań, ważne jest, aby pamiętać o szacunku dla różnorodności wierzeń i opinii. W świecie, gdzie granice między sztuką a bluźnierstwem stają się coraz bardziej płynne, powinniśmy zastanowić się, gdzie leży granica akceptowalności.

Legia Warszawa przejmuje pierwszoligowy klub Kobiecej Piłki Nożnej

Jak donosi portal legionisci.com, właściciel Legii Warszawa, Dariusz Mioduski, planuje przejąć kobiecy klub piłkarski SWD Wodzisław Śląski, który boryka się z problemami finansowymi. Klub obwinia o swoją sytuację prezydenta Wodzisławia i stoczył z nim publiczną walkę. Mioduski, znany w polskim świecie piłki nożnej, zapewnił wsparcie SWD, dając mu szansę na przetrwanie i uczestnictwo w centralnych rozgrywkach, co umożliwiło świętowanie 10-lecia istnienia klubu.

SWD, bez punktów w dziewięciu meczach I ligi, planuje sprzedać swoją sekcję piłki nożnej kobiet firmie Legionistki sp. z o.o., należącej do grupy Wawa Group SA, której właścicielem jest Mioduski. Wcześniej w 2022 roku, po interwencji radnych Warszawy, Mioduski wycofał się z decyzji o przejęciu sekcji tenisowej klubu piłkarskiego przez tę samą firmę.

Legia Warszawa, działająca pod Fundacją Legia Soccer Schools, ma zamiar stworzyć profesjonalną drużynę kobiecą i awansować o dwie klasy rozgrywkowe. Ich obecny zespół, Legia Ladies, gra w III lidze, a druga drużyna w IV lidze.

I osobiście mam z tym problem, gdyż w męskm footballu taka fuzja jest niedozwolona. Niestety nie wiem jak jest w kobiecej lidze, ale możliwe, że obowiązują inne prawa.

Polski Marsz niepodległości oczami Radio Genoa

Warto przeczytać komentarze na x.com od ludzi z całego świata. Można być dumnym ze swej polskości.

Jak Prawidłowo Golić Brodę i Jak Ją Pielęgnować

Broda to nie tylko symbol męskości, ale także atrybut wymagający odpowiedniej pielęgnacji i uwagi. Oto kilka wskazówek, jak prawidłowo golić brodę oraz jak o nią dbać, aby wyglądała świetnie i zdrowo.

Golenie Brody

Przygotowanie:

Czyszczenie: Zawsze zacznij od umycia brody ciepłą wodą i delikatnym szamponem do brody. To pomoże zmiękczyć włosy i oczyścić skórę. Nawilżanie: Użyj olejku do brody, aby dalej zmiękczyć włosy i przygotować skórę.

Narzędzia:

Ostre narzędzie do golenia: Użyj ostrego narzędzia, takiego jak maszynka elektryczna Philips One Blade lub tradycyjna brzytwa. Ostra maszynka zapewni dokładne i czyste cięcie. Lusterko i dobre oświetlenie: To kluczowe, aby dokładnie widzieć, co robisz.

Kup produkt 

Gol w kierunku wzrostu włosów: To zmniejsza ryzyko podrażnień. Delikatne ruchy: Nie naciskaj za mocno, aby uniknąć skaleczeń.

Po goleniu:

Przemyj twarz zimną wodą, aby zamknąć pory. Nawilż: Użyj balsamu lub kremu po goleniu, aby nawilżyć i uspokoić skórę.

Pielęgnacja Brody

Regularne Mycie:

Używaj szamponu do brody, aby utrzymać ją w czystości i zdrowiu. Pamiętaj, by nie przesadzać z częstotliwością – zbyt częste mycie może wysuszać skórę i włosy.

Nawilżanie:

Olejek do brody: Pomaga utrzymać włosy miękkie i nawilżone. Balsam do brody: Zapewnia dodatkowe nawilżenie i pomaga utrzymać brodę w dobrej kondycji.

Trymowanie:

Regularne przycinanie pomoże utrzymać brodę w dobrym kształcie i pozbyć się rozdwojonych końcówek.

Dieta i styl życia:

Zdrowa dieta i odpowiednia ilość wody mogą znacząco wpłynąć na wygląd i zdrowie twojej brody. Pamiętaj, że każda broda jest inna i może wymagać indywidualnego podejścia. Nie bój się eksperymentować z różnymi produktami i technikami, aby znaleźć to, co najlepiej odpowiada Twoim potrzebom i stylowi życia. Broda to nie tylko włosy na twarzy, to sposób na wyrażenie siebie, więc dbaj o nią odpowiednio!

sobota, 11 listopada 2023

11 listopada - święto, które dzieli

11 listopada to jeden z najważniejszych dni w polskim kalendarzu. To rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Święto to powinno być okazją do wspólnego świętowania i wyrażania dumy z narodowej tożsamości. Niestety, z roku na rok coraz bardziej widać, że 11 listopada zamiast łączyć Polaków, coraz bardziej ich dzieli.
Przyczyny podziałów Podzielenia na tle politycznym są jedną z głównych przyczyn, dla których 11 listopada coraz częściej staje się okazją do konfliktów. Dla środowisk prawicowych jest to święto patriotyczne, które powinno być obchodzone z wielką pompą i manifestacją polskości. Dla środowisk liberalno-lewicowych jest to natomiast święto, które zostało zawłaszczone przez prawicę i wykorzystywane do szerzenia nienawiści i agresji. Rola marszu niepodległości Najbardziej widocznym przejawem tych podziałów jest marsz niepodległości, który odbywa się w Warszawie każdego roku 11 listopada. Marsz ten jest organizowany przez środowiska prawicowe i patriotyczne. W ostatnich latach marsz ten stał się coraz bardziej kontrowersyjny. W jego trakcie dochodzi często do aktów agresji i nienawiści, a także do manifestacji nacjonalistycznych i antysemickich. Perspektywy Jest mało prawdopodobne, aby w najbliższym czasie podziały na tle politycznym w związku z 11 listopada uległy zmniejszeniu. Wręcz przeciwnie, istnieje ryzyko, że będą one się pogłębiać. Jest to spowodowane rosnącą polaryzacją polityczną w Polsce. Aby choć w części zmniejszyć te podziały, potrzebny jest dialog między środowiskami politycznymi, który obecnie nie jest w żaden sposób możliwy. Partie polityczne bardzo dbają byte podziały stawały się jeszcze wyraźniejsze, a nie zanikały.

piątek, 10 listopada 2023

Ostatnie wydarzenia w niemieckich szkołach, gdzie doszło do groźby przemocy i tragicznego incydentu, rzucają światło na coraz bardziej palące problemy wychowawcze i bezpieczeństwa w środowisku edukacyjnym. Incydent w Hamburgu, gdzie grupa nieletnich groziła nauczycielowi, oraz dramatyczne wydarzenia w Offenburgu, gdzie 15-latek zabił kolegę z klasy, są szokującymi przykładami eskalacji przemocy wśród młodzieży.

Fakt, że nieletni sprawcy mogą uniknąć odpowiedzialności sądowej ze względu na wiek, rzuca światło na kwestię odpowiedzialności prawnej młodzieży. W Offenburgu, gdzie doszło do śmiertelnego strzału, społeczność staje przed pytaniem, jakie powinny być konsekwencje prawne dla nieletnich sprawców tak poważnych przestępstw.

Te wydarzenia podnoszą pytanie o błędy w wychowaniu i roli, jaką system edukacyjny oraz rodzice powinni odgrywać w zapobieganiu takim tragediom. Czy system edukacyjny powinien przejąć większą odpowiedzialność za wychowanie dzieci? Czy rodzice są odpowiednio zaangażowani w proces wychowawczy swoich dzieci?

Rola Szkoły:Szkoła odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu postaw i zachowań młodzieży. Edukacja moralna i społeczna, umiejętności rozwiązywania konfliktów oraz wczesne rozpoznawanie sygnałów ostrzegawczych to elementy, które powinny być integralną częścią programu nauczania. W Hamburgu, mimo szybkiej reakcji policji, nie udało się zapobiec ucieczce agresorów, co wskazuje na potrzebę bardziej skutecznych metod prewencji i interwencji w szkołach.

Odpowiedzialność Rodzicielska:Z drugiej strony, rodzice muszą aktywnie uczestniczyć w procesie wychowawczym i współpracować ze szkołą. W Hamburgu, gdzie większość zatrzymanych sprawców pochodziła ze środowisk migracyjnych, istnieje dodatkowe wyzwanie związane z integracją kulturową i społeczną, które również wymaga zaangażowania rodziców. Dodatkowym aspektem, który wymaga uwagi w kontekście wydarzeń w niemieckich szkołach, jest rola systemu w dostarczaniu narzędzi wychowawczych rodzicom. Coraz częściej obserwuje się sytuacje, w których rodzice czują się bezradni i zastraszani przez własne dzieci. Ten problem dotyka zarówno rodziny w Niemczech, jak i w innych krajach.

Wiele rodzin zgłasza brak dostępu do skutecznych narzędzi wychowawczych. W społeczeństwie, gdzie rola tradycyjnego autorytetu rodzicielskiego jest coraz częściej podważana, rodzice mogą czuć się zagubieni i niepewni, jak postępować w trudnych sytuacjach wychowawczych.

Niektórzy rodzice doświadczają zastraszania ze strony swoich dzieci, które wykorzystują system prawny do manipulowania sytuacją. Są sytuacje, gdzie dzieci zgłaszają rzekomą przemoc domową lub składają skargi sądowe o niezaspakajanie swoich potrzeb, które często są przez nich samych definiowane w sposób subiektywny i nieadekwatny do możliwości rodziców.

To stanowi poważne wyzwanie dla systemu edukacyjnego i społecznego. Potrzeba jest stworzenie mechanizmów wsparcia dla rodziców, którzy zmagają się z agresywnym lub manipulatywnym zachowaniem swoich dzieci. Takie wsparcie może obejmować poradnictwo rodzicielskie, warsztaty edukacyjne, a także wsparcie prawne.

Istotne jest także zmienienie społecznego spojrzenia na relacje rodzic-dziecko. Należy podkreślić, że zdrowe wychowanie nie oznacza zaspokajania każdej zachcianki dziecka, lecz kształtowanie odpowiedzialności, empatii i wzajemnego szacunku. W tym kontekście, edukacja i wsparcie dla rodziców stają się kluczowe.

Roboty w Służbach Publicznych: Nowe Horyzonty Technologii i Wyzwania dla Swobód Obywatelskich

W ostatnich latach, zaawansowane technologie, takie jak psy-roboty, zaczęły rewolucjonizować różne sektory życia publicznego, w tym służby mundurowe. Z jednej strony, te innowacje obiecują zwiększenie bezpieczeństwa i efektywności operacji, ale z drugiej, rodzą pytania dotyczące swobód obywatelskich i prywatności.

Przykładem pozytywnego zastosowania tych technologii jest sytuacja w Los Angeles, gdzie pies-robot pomógł policji w rozwiązaniu groźnej sytuacji związanej z mężczyzną, który zajął autobus. Jego obecność przyczyniła się do pokojowego zakończenia incydentu. To pokazuje, jak roboty mogą być skutecznym narzędziem w zapobieganiu przemocy i deeskalacji konfliktów.

Jednakże, gdy spojrzymy na Nowy Jork, widzimy inne oblicze tej technologii. Obawy mieszkańców i naciski polityczne doprowadziły do rezygnacji z wykorzystania psów-robotów przez policję. Krytycy podkreślają, że takie maszyny mogą zagrażać prywatności i zmieniać dynamikę interakcji między policją a społecznością.

Jest to szczególnie ważne w kontekście Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA, który rozważał użycie psów-robotów do patrolowania południowo-zachodniego odcinka granicy. Wytrzymałość tych urządzeń i ich zdolność do pracy w ekstremalnych warunkach czynią je atrakcyjnymi dla zadań wojskowych i granicznych.

Firmy takie jak Boston Dynamics i Ghost Robotics przodują w produkcji tych zaawansowanych maszyn. US Space Force już testuje roboty typu Quadruped Unmanned Ground Vehicles (Q-UGV), które mogą operować zarówno w trybie autonomicznym, jak i być sterowane zdalnie.

Te przykłady rzucają światło na dylemat, przed którym stoimy: jak zbalansować korzyści płynące z wykorzystania zaawansowanej technologii w służbach publicznych z potrzebą ochrony swobód obywatelskich i prywatności. Eksperci wskazują, że w trybie autonomicznym roboty idealnie nadają się do powtarzalnych czynności, ale ich zdolność do działania w nagłych wypadkach podnosi pytania etyczne i prawne.

W kontekście rosnącej obecności robotów w życiu codziennym, ważne jest, aby społeczności, ustawodawcy i technolodzy współpracowali nad tworzeniem ram prawnych i etycznych regulujących użycie tych technologii. Ważne jest, aby technologia służyła społeczeństwu, a nie działała na jego niekorzyść.

W miarę jak te technologie będą się rozwijać, społeczeństwo musi być czujne i aktywne w debacie na temat ich użycia. Tylko w ten sposób możemy zagwarantować, że korzyści płynące z zaawansowanej robotyki będą współistnieć z ochroną naszych podstawowych praw i wolności.

Poniżej inny robot od Boston Dynamics

czwartek, 9 listopada 2023

Burger Drwala - ludziom odpie***la

Kanapka drwala z McDonald's stała się przedmiotem ogólnonarodowej dyskusji – nie lada wyczyn dla zwyczajnej bułki z mięsem. Obserwujemy jak wielkie kolejki, niczym węże, wiją się przed restauracjami fast food. W tle tego wszystkiego, nieubłaganie rosnąca inflacja nie omija nawet kanapkowego menu. Tanie chwile przyjemności kulinarnej odchodzą w przeszłość, a ja nadal nie mogę pojąć tego zbiorowego szaleństwa. Dlaczego tłumy godzą się stać godzinami, by potem, w pośpiechu i często na stojąco, skonsumować kanapkę, która jest w gruncie rzeczy kulinarnej piramidy – napompowaną tłuszczami nasyconymi i szybkimi węglowodanami. Z jednej strony mamy tę rzeszę, dla której fast foodowe nowości to nieodzowny rytuał. Z drugiej – chór krytyków, przekonanych, że w cenie takiej kanapki mogą mieć kraftowego burgera z lokalu podbijającego miejską scenę gastronomiczną. Dyskurs sprowadza się do bitwy o bułkę, tłuste mięso, sos i kilka liści sałaty. Ironia sytuacji leży w tym, że w tych samych kwestiach gustu co do burgerów, odnajdujemy odbicie naszego podejścia do życia – szybko, na wynos, bez głębszego zastanowienia.

Wartościowa dyskusja może dotyczyć smaku, jakości, czy nawet wpływu na zdrowie, lecz zabiera nas ona od prostszej, lecz ważniejszej kwestii: czasu i jego wartości. Stanąć w kilometrowej kolejce po kanapkę – dla mnie, nawet jako konesera wszelakich smaków, to pomysł absurdalny. To prawo każdego – jeść lub nie jeść, co tylko dusza zapragnie. Ale pamiętajmy, że czas, który mamy, jest naszym najcenniejszym zasobem i wybór, jak go spędzamy, definiuje nas o wiele bardziej niż chwilowe zachcianki kubków smakowych

Patrząc z perspektywy czasu... Czy ja mając 15 lat byłem podobnie zjebany?

Nie mogę się oprzeć gdy słucham takiego pierdolenia. Jesli nie wiesz co powiedzieć, mów o pogodzie, klimacie i innych bzdurach. Ale nie wchodź w tematykę społeczną gówniarzu. Zwłaszcza, gdy mówisz o prawach człowieka i prawach kobiet na jednym wdechu. Chyba, że w obecnej poprawno-politycznej nowomowie, kobieta to już nie człowiek.

To tylko dowodzi, że edukacja schodzi na psy i tworzy takie intelektualne kadłubki. Żadnych przemyśleń, tylko wyświechtane slogany powtarzane wzorem papugi. Można gadać o niczym i czas antenowy zleci. Po co komu treść jak wystarczy sama forma.

Co jest nie tak z ludźmi? Czy większymi zjebami są protestujący aktywiści, czy zwyrol, kóry do nich strzela, gdyż blokuja mu przejazd.

Pytanie "Co jest nie tak z ludźmi? Dlaczego tyle agresji?" jest gorzkim odzwierciedleniem narastających napięć społecznych, które czasem prowadzą do tragicznych wydarzeń. Wtorkowe zdarzenie na autostradzie panamerykańskiej w dystrykcie Chame w Panamie rzuca światło na problematykę konfrontacji wartości ochrony środowiska z osobistymi frustracjami i przekonaniami jednostek. Ekoaktywiści, którzy zablokowali trasę, byli motywowani chęcią ochrony terenów naturalnych przed eksploatacją przez kanadyjską firmę górniczą. Ich działania miały na celu zwrócenie uwagi na długoterminowe skutki takiej inwestycji dla środowiska, które ma kluczowe znaczenie nie tylko dla regionu, ale i dla globalnej ekologii. W obliczu tego protestu, Kenneth Darlington, 77-letni emerytowany prawnik i profesor uniwersytecki, postanowił samodzielnie interweniować. W konfrontacji, która nastąpiła, Darlington posunął się do skrajnych działań, które zakończyły się śmiercią dwóch osób. Ten dramatyczny obrót spraw jest alarmującym sygnałem, jak daleko mogą sięgać ludzkie emocje, gdy dochodzi do zderzenia różnych światopoglądów i interesów.

Bezsensowna przemoc, która pojawiła się w tej sytuacji, prowokuje do refleksji nad rolą, jaką w społeczeństwie pełni dostęp do broni. Zwolennicy prawa do posiadania broni argumentują, że jest to podstawowy element obrony osobistej i gwarancji wolności, jednak przypadki takie jak ten wskazują, że łatwość, z jaką broń może być wykorzystana w chwili gniewu lub frustracji, jest poważnym zagrożeniem. Zatrzymanie Darlingtona przez policję i jego tymczasowe aresztowanie to pierwszy krok w procedurze prawnej, która będzie miała za zadanie nie tylko osądzić jego indywidualne działania, ale być może także ocenić szerszy kontekst społeczny i psychologiczny, który do nich przyczynił. To tragiczne wydarzenie otwiera wiele kwestii dotyczących zarówno prawa do protestu, jak i odpowiedzialności za ochronę życia ludzkiego. Jako społeczeństwo musimy się zastanowić, jak możemy lepiej zarządzać konfliktami interesów, unikać eskalacji napięć do przemocy i jak edukować obywateli o odpowiedzialnym posiadaniu i użytkowaniu broni.

środa, 1 listopada 2023

Stare składy wagoników Metra Warszawskiego trafiły do Kijowa.

Kijów, stolica Ukrainy, jest miastem partnerskim wielu miast w Polsce i na całym świecie, w tym Warszawy. Partnerskie stosunki między miastami często obejmują różne formy współpracy, wsparcia w trudnych chwilach oraz wymianę doświadczeń w różnych dziedzinach, takich jak zarządzanie miejskie, kultura, edukacja czy transport. Przekazanie używanych składów metra jest przykładem praktycznej pomocy, która może być świadczona w ramach takiego partnerstwa, zwłaszcza gdy jedno z miast znajduje się w potrzebie – na przykład w wyniku konfliktu lub katastrofy. Warszawa, mająca własną sieć metra, mogłaby zdecydować się na przekazanie starszych składów Kijowowi, jeżeli uznano by, że składy te nadal są w dobrym stanie technicznym i mogą być wykorzystane do poprawy lub rozbudowy infrastruktury transportowej w ukraińskiej stolicy. Wsparcie takie jest często również elementem większej pomocy międzynarodowej lub bilateralnej, szczególnie w kontekście sytuacji w Ukrainie po inwazji Rosji na ten kraj w 2022 roku. Polska i inne kraje na arenie międzynarodowej angażowały się w różnorodne działania pomocowe na rzecz Ukrainy, zarówno na poziomie rządowym, jak i lokalnym. Przekazanie składów metra może być także częścią szerszych inicjatyw pomocy technicznej, obejmujących również szkolenia dla personelu, dostarczanie części zamiennych czy wsparcie w utrzymaniu infrastruktury. Jest to przykład solidarności międzynarodowej, gdzie dobra używane, ale wciąż funkcjonalne, znajdują nowe zastosowanie i przyczyniają się do poprawy życia mieszkańców miasta partnerskiego.